Gospodarstwo rolne
Witam,
jestem nowy na forum i proszę o wyrozumiałość.
Nie wiem czy to dobre miejsce do tego tematu, więc w razie potrzeby proszę o przeniesienie.
A więc przejdę do konkretów.

Wspólnie z bratem ciotecznym za kilka lat planujemy założyć gospodarstwo rolne. Będzie ono na początek liczyło około 30 ha. Mamy zamiar na ok. 20 ha uprawiać zboże, a pozostałe 10 to łąki. Chcemy hodować również ok. 25 sztuk bydła.
Musi powstać odpowiednia infrastruktura ponieważ bez tego "ani rusz".
Chcemy też mieć staw, nie zbyt wielki ok. hektara, na którym będziemy hodować ryby.

Proszę o wstępne oszacowanie kosztów tego zabiegu. Wszystko musi powstać od podstaw. Na własność jak na razie mamy około 8 ha ziemi.
Do dyspozycji na początek będzie również C-360 Wink co jest niemal obowiązkiem polskiego rolnika.
Chciałbym żeby na wyposażeniu gospodarstwa znalazło się m.in.:
-Ursus C-360 (w posiadaniu)
-traktor o mocy 80-100 KM
-traktor o mocy pow. 140 KM
-min. dwie przyczepy ładowności 6t.
-agregat siewczy
-agregat uprawowy
-pług 4-5 skibowy, obrotowy
-prasa rolująca
-ładowacz czołowy do ciągnika
-kombajn zbożowy
-rozrzutnik 8t.
-beczkowóz
i inne rzeczy niezbędne w takim gospodarstwie.
Trzeba doliczyć również infrastrukturę.

Proszę o oszacowanie kosztów. Propozycje sprzętu. Zdania na temat takiego gospodarstwa.
Na początek jesteśmy w stanie dysponować kwotą do 450 tys. zł.+ kredyt na ok. 150 tys.
Na jakie dofinansowanie mogę liczyć ?

Gospodarstwo nie będzie jedynym źródłem utrzymania.
Chciałbym żeby sprzęt był nowy. Wyjątkiem tutaj może być kombajn zbożowy.

Fajnie )

Beryl te maszyny na 30 ha nie miałyby co robić. Mam 20 ha i kiedys starczał ursus c 330. Proponuje wydatki na sprzęt obniżyć do minimum. Przede wszystkim sprzęt nowy zwróci Ci się za kilkadziesiąt lat. Ja proponuje coś takiego:
-Ursus C360 (już posiadasz)
-MTZ 82TSA (nowy lub kilkuletni)
-agregat uprawowo siewny 2.80 metra na hydropaku (nowy)
-pług 3 skiby obrotowy (nowy)
-prasa Krone lub Claas może być Rollant 44 lub 46 (kilkunasto letnia ale lepiej sie sprawuje niż nowa Sipma)
- dwie przyczepy D-47 (3.5 tony) wywrotki (używane)
- ładowacz 3 sekcyjny np. Stoll z chwytakiem bel, krokodylem do obornika i szuflą(nowy)
- kombajn Bizon Super najlepiej z 1988-90 roku (najlepsze wydania)
- rozrzutnik 6 ton
- beczkowóz 4000 litrów
- kosiarka dyskowa 2.10 Kuhn lub Krone (nowa) i tak na 10 ha nie będzie miała co robić
- przewracarka 4 - 5 metrów
- zgrabiarka 3 metry

Te maszyny na 30ha i tak nie będą miały co robić. Uważam, że kupno nowego sprzętu na tak małe gospodarstwo to głupota może poza ciągnikiem. Szczerze mówiąc ja bym się w to nie bawił. Chcecie sami tam pracować czy mieć pracownika? W jakim to województwie?

Zdecydowanie zły pomysł aby inwestować tak dużo w 30ha. Nowe maszyny to tylko traktor, albo coś precyzyjnego, jak siewniki, opryskiwacze. Resztę maszyn szukać używanych ;]

Nie sztuka, żeby nowe stały i nie miały roboty, chyba, że jako dodatek do działalności kolega zrobi usługi. Z drugiej strony - większość rolników posiada już własny sprzęt, więc raczej popytu na usługi mega wielkiego nie będzie.

Jeżeli chodzi o usługi to przede wszystkim zbiór. Żniwa, Buraki czy nawet kartofle. Ale usługi takie, jakie oferowały SKRy, koszenie traw, siew nawozów, już nie mają zbytu. Zresztą SKRy też się zamykają.

Zazdroszczę takiego gospodarstwa!